weronikaa.fotkoblog.pl

hejhejhej. :* 

na obecną chwilę niestety nie mam nic innego, takie życie. mam nadzieję, że niedługo wpadnie jakaś sesja, bo już serio nie mam co wstawiać, wyciągam jakieś starocie, które do niczego się dosłownie nie nadają. cóż, chociaż zdjęcie jest sentymentalne. 

a więc mój humor? hm, jest niby lepiej, ale jednak gorzej. tak, tak, brawo dla cholernego serca, które i tak już bije nie tak jak powinno. jeszcze sobie dokładaj problemów, jasne. nie ważne zresztą. 

dzisiaj zakupy z ania, może kupię coś fajnego, może w końcu trochę się o tego wszystkiego oderwę, już naprawdę mam dość siedzenia w domu. no bo ileż można leżeć pod kołdra, oglądać filmy i telewizję? niby dłuuuugo, ale potem staje się to max męczące. choroba już w sumie mija, wydaje mi się, że już mineła, chociaż kaszel potrafi mnie jeszcze dusić. cóż, życie chorego, hahaha. wieczorkiem idę biegać, boże w końcu się doczekałam, czekałam na to kiedy bd mogła tak dobrze, dobrze pomyśleć. możliwe, że bieganie zapowiada się z kamą, co mi bardzo odpowiada. z góry dziękuję, przydasz mi się. :*

pewne rzeczy mnie jednak przerastają i ciężko sobie z nimi poradzić, serio. mam nadzieję, że w końcu zdobedę się na odwagę powiem to co powinnam powiedzieć i zrobię to co już powinnam zrobić dawno. ale nie wiem czy tego chcę, w końcu powinnam zadać sobie pytanie 'czy chcę stracić osobę, na której mi bardzo zależy i jest dla kimś ważnym?'. chyba każda normalna osoba odpowiedziała by, że nie. ale biorąc pod uwagę te argumenty, które ja mam można by się nad tym bardzo poważnie zastanawić i nawet przychylać się do odpowiedzi 'tak'. 

lecę się kąpać, ogarniać i te inne sprawy. trzymajcie się. :*


 
nie ma człowieka, który nie kocha. są tylko ludzie, którzy boją się do tego przyznać.